Posts Tagged ‘muzyka filmowa’

Top 6: niebo

20/12/2012

Hieronim BoschDziś umieramy i idziemy do nieba – po polsku, niemiecku, łacinie, bez słów i dwa razy po angielsku. Nie będzie Knockin’ On Heaven’s Door, a Stairway To Heaven będzie, ale inne.

Talking Heads – Heaven (1979) Wizja Talking Heads nie jest za wesoła, bo niebo (pod postacią baru o takiej nazwie) jest nieskończenie powtarzalne i nic się w nim nie dzieje:  Zespół w Niebie / gra mój ulubiony song / gra go jeszcze raz / gra go całą noc. Cały obrazek kojarzy mi się z opowiadaniem Pizzeria „Kamikaze” Etgara Kereta (dzięki, Jakuzz), gdzie specjalne „niebo” dla samobójców ma formę nudnej pracy w pizzerii.

Gustav Mahler – IV symfonia – cz. IV (1900) W ostatniej część IV Symfonii Mahlera sopranistka opowiada o niebie, jakie wyobraża sobie dziecko. Raj jest tu czymś w rodzaju gospodarstwa wiejskiego, w którym pomagają anioły i rozmaici święci – św. Piotr łapie ryby, a św. Marta jest kucharzem.

Obywatel G.C. – Skończymy w niebie (1988) Chyba najbardziej niepokojący utwór na liście. W tym niebie „nikt nam w mózgu już nie grzebie”, co chyba należy rozumieć jako ucieczkę od ówczesnego systemu politycznego.

Gabriel Faure – Requiem – In Paradisum (1893) Wstrząsająco piękne zakończenie wstrząsająco pięknego utworu. Nagranie Requiem z 1938 roku można legalnie pobrać z CHARM.

The Tiger Lillies – Heaven to Hell (1998; dzięki, Boatman)  Podmiot liryczny jest niezadowolony z pobytu w niebie. Jesus, he plays the guitar / he sounds like Joni Mitchell / I thought I’d be happy in heaven / but in in fact I’m as unhappy as hell (Jezus gra na gitarze / śpiewa jak Marek Grechuta / myślałem, że w niebie jest fajnie / ale jest raczej do dupy).

Allan Gray – A Matter of Life and Death OST – „The Stairway to Heaven” (1946) Na koniec fragment muzyki z brytyjskiego filmu A Matter of Life and Death (Sprawa życia i śmierci) towarzyszący scenie z ruchomymi schodami prowadzącymi do dzisiejszego tematu. Bardzo prosta rzecz:  najpierw hipnotyczny motyw na fortepianie, potem wchodzi coś, co brzmi jak fagot. Sprawa życia i śmierci to niesamowity i (moim zdaniem) wybitny film. A ponieważ prawa autorskie wygasły, to można go sobie obejrzeć legalnie, np. na YouTube.

Obraz: Hieronim Bosch – Wizje sądu ostatecznego: Wzniesienie błogosławionych do raju (z Wikimedia Commons)

Jeśli macie swoje propozycje utworów o niebie (albo przemyślenia na temat tych zamieszczonych we wpisie), to zachęcam do komentowania.

Melodia spuszczona z łańcucha

02/11/2012

Utwór Unchained Melody, jeszcze zanim został zaśpiewany przez Righteous Brothers w 1967 r. a potem przypomniany w tym samym wykonaniu w filmie Ghost (1990), już istniał w wielu wersjach. Pierwsze jednak było wykonanie Todda Duncana z roku 1955. Znalazło się ono w filmie o więzieniu pod tytułem Unchained – stąd Unchained Melody. Tak się jednak składa, że tytuł „Wyzwolona melodia” doskonale pasuje do tej, nie bójmy się tego słowa, ładnej piosenki.

Todd Duncan nie jest teraz może specjalnie pamiętany, ale swojego czasu np. grał Porgy’ego w premierze Porgy and Bess. A jego surowa wersja Unchained Melody pozwala na chwilę zapomnieć o zajechanym na śmierć nagraniu Prawych Braci i docenić piękno kompozycji.

♪ Todd Duncan – Unchained Melody

Skoro już o kompozycji mowa, to warto przypomnieć autora melodii – kompozytora filmowego Alexa Northa. Był odpowiedzialny za soundtracki do m.in. Skłóconych z życiem (The Misfits) i Tramwaju zwanym pożądaniem. Mnie zapadły w pamięć jego ścieżki dźwiękowe do Niewiniątek (The Children’s Hour) i Kto się boi Virginii Woolf. Tekst autorstwa niejakiego Hy Zareta robi już nieco mniejsze wrażenie, choć ciekawe jest zastosowanie w nim archaizmu „God speed” (God speed your love to me). Oznacza on coś w stylu „pomyślnej drogi”, a fani postrocka znają go w pisowni łącznej z nazwy Godspeed You! Black Emperor.

Co do innych, wcześniejszych nagrań, to pobieżny research na YouTube wskazuje, że wszystkie są mniej więcej takie same i różnią się co najwyżej stopniem przesłodzenia. Duża część tych wersji pochodzi z roku 1955, czyli kiedy film był jeszcze w kinach. Znośnym (według mnie) przykładem jest wykonanie Dorothy Collins, gwiazdy „złotego wieku telewizji”, zwanego też „kiedy amerykańska TV puszczała transmisje z filharmonii”.

♪ Dorothy Collins – Unchained Melody

Zulus Czaka

17/11/2009

Zulus CzakaOkazało się, że już w dzieciństwie byłem wielbicielem czegoś na kształt world music, a to za sprawą serialu produkcji RPA p.t. Zulus Czaka (Shaka Zulu) który kiedyś emitowała TVP. Ostatnio znalazłem piosenkę z czołówki – We Are Growing (1986) południowoafrykańskiej piosenkarki Margaret Singana. Melodię z początku potrafiłem zaśpiewać nie słysząc  jej od około dwudziestu lat, co chyba dobrze o niej świadczy. Co do reszty utworu, zdania w obrębie mojego małżeństwa są podzielone (more…)

piosenka o wełnistym psie

04/11/2009

Łuli - wełnisty pies„Tadieu Bone”, ewentualnie „Tajabone”, to obchodzone w Senegalu muzułmańskie święto i o nim jest właśnie piosenka Tajabone, ewentualnie Tadieu Bone (1990), senegalskiego artysty Ismaëla Lô. Jeśli jednak zna się tylko języki europejskie, to (more…)

przedwojenny pop • serenada osiołkowa i złote dni radia

09/09/2009

BbcPodmiot liryczny pochodzącej z lat trzydziestych XX wieku piosenki Donkey Serenade chciałby śpiewać serenadę pięknej señoricie. Ona jednak nie chce słuchać, więc señor decyduje się śpiewać osłowi. Osioł słucha, urodę ma nawet względnie okej, lecz niestety zamiast śpiewu wydobywa się z niego zabawny odgłos. Poczucie humoru nie najwyższego lotu, ale piosenka i tak genialna, szczególnie w wersji niejakiego Allana Jonesa. Najważniejszy jest tu naśladujący stukot kopyt rytm, który mógłby pochodzić z automatu perkusyjnego, gdyby takie wówczas istniały. (more…)

gruzińska pieśń (prawdopodobnie) o strumyku

19/04/2009
Chór z Rustawi, w środku H. Gonashwili

Część chóru męskiego z Rustawi, w środku H. Gonaszwili

Zidentyfikowanie tytułu piosenki Cinskaro (znanej też jako: Tsinskaro, Zinzskaro, Tshintsharo, Cinckaro albo jeszcze inaczej) sprawia problemy. Nie jest on bowiem napisany w alfabecie łacińskim, ale w gruzińskim, czyli takimi wężykami, które nie przekładają się na dźwięki języka angielskiego. A że język ten dominuje w sieci, znalezienie tej piosenki nie jest łatwe. Można się oczywiście zastanawiać, dlaczego ktoś miałby szukać jakiejś gruzińskiej pieśni ludowej. A więc, po pierwsze, jest to niesamowity utwór, niepodobny do niczego innego, co wcześniej słyszeliście. A po drugie, pojawia się w dwóch uwielbianych nie tylko przeze mnie arcydziełach kultury zachodnioeuropejskiej: w filmie Wernera Herzoga Nosferatu: Wampir oraz na albumie Hounds of Love Kate Bush. (more…)

Arcydzieła • niedokończony kwartet

04/11/2008

Świerszcze

Świerszcze

A właściwie ledwo rozpoczęty. Franz Schubert bardziej znany jest z innego niepełnego dzieła, słynnej Niedokończonej symfonii, gdzie wena skończyła mu się w połowie. W przypadku Quartettsatz (1820), Austriak ukończył tylko pierwszą z czterech części planowanego (more…)