Dziś dwa utwory pasujące klimatem do obchodzonych obecnie świąt (tzn. pierwszy do Wszystkich Świętych, drugi do Halloween). Zaczynamy od premierowego (1938, zaraz po napisaniu) nagrania słynnego żałobnego hitu Samuela Barbera Adagio for Strings. Pod batutą, też słynnego, Arturo Toscaniniego – człowieka, który namówił Barbera, żeby ten przerobił część Adagio ze swojego Kwartetu smyczkowego na coś bardziej orkiestrowego.
Nagranie dostępne jest w dwóch plikach (część 1 i część 2) na należącej do londyńskiego King’s College stronie CHARM (Centre for the History and Analysis of Recorded Music). Zachęcam do korzystania z CHARM, bo można tam znaleźć pełno wspaniałych rzeczy, ale muszę wcześniej wyjaśnić parę technicznych spraw.
Pliki są w bezstratnym (czytaj: jakości CD) formacie FLAC. W Winampie raczej nie pójdzie, więc polecam odtwarzacz Foobar, ew. VLC. Oprócz tego, jeśli macie LAME, można je bez problemu przerobić na mp3.
Każdy plik z CHARM odpowiada jednej stronie płyty 78 obr./min. Takie Adagio Barbera mieści się na dwóch stronach. Pliki mają dziwne nazwy – to numery katalogowe płyt i stron. Po puszczeniu w Foobarze, ew. po przerobieniu na mp3, pojawiają się normalne tytuły.
Po co ja to wszystko tłumaczę? Bo warto się pomęczyć. Na CHARM znajdziecie (jeśli ich wyszukiwarka będzie akurat działać) pełno niesamowitych płyt, w świetnej, jak na takie starocie, jakości. Oto następny przykład: The Curlew Petera Warlocka.
The Curlew to mroczny cykl pieśni opartych na poezji W.B. Yeatsa. Pochodzące z 1931 roku wykonanie mieści się na pięciu stronach trzech płyt (na szóstej stronie jest wypełniacz: tak, już wtedy były wypełniacze) i jest dostępne w jednym pliku .zip. To ten halloweenowy utwór, chociaż na Wszystkich Świętych też się nadaje, w końcu jego autor zdecydował ze sobą skończyć niedługo przed tym nagraniem. Happy Halloween!