Wspaniałe stare nagrania III – radzieckie arcydzieła

Oto moja subiektywna lista najlepszych polskich płyt 2010 roku. Żartowałem. To kolejny wpis z linkami do nagrań, do których wygasły już prawa autorskie.  Dzisiaj cztery kawałki z ZSRR, w tym trzy arcydzieła.

Prokofiew – Aleksander Newski Słynny soundtrack-kantata do filmu Eisensteina z 1938 roku. Tu w wersji tłumaczonej na angielski, ale  i tak nie słychać, co śpiewają. Sam film trochę nudnawy, ale momentami robi wrażenie, zwykle w scenach ilustrowanych muzyką. A Krzyżacy z Aleksandra Newskiego musieli zainspirować posępny image Imperium z Gwiezdnych wojen. LINK ♫

Szostakowicz – V symfonia. 5-tka Szostakowicza z 1937 r. to lektura obowiązkowa, dlatego tak nachalnie ją promuję. Dwie pierwsze części rozwalają od razu. Trzecia i czwarta dopiero po jakimś czasie. Od niedawna dostępne jest niezłej jakości nagranie pod batutą Leopolda Stokowskiego. Archive.org, mp3. LINK ♫

Szostakowicz – II trio fortepianowe, Prokofiew – II kwartet smyczkowy. Kwartet Prokofiewa kwartetem Prokofiewa, ale tu chodzi przede wszystkim o wspaniałe, ponure trio Szostakowicza z 1944 roku. Znajdziecie w nim pierwsze wcielenie żydowskiej melodii  z VIII kwartetu tego samego kompozytora. Na fortepianie Szostakowicz,  co chyba też stanowi jakąś zachętę. Mp3/Flac, Blog Vinyl Fatigue. LINK ♫

Tagi: , , , , , , , , , , ,

Komentarzy 8 to “Wspaniałe stare nagrania III – radzieckie arcydzieła”

  1. W.W.R. Says:

    V symfonia Szostakowicza jest dobra, ale według mnie są jeszcze lepsze symfonie, które skomponował. Przede wszystkim VII i X.

  2. Przemysław Says:

    Wiele bym dał, żeby pojawiło się jakieś ładne, stare nagranie tych symfonii.

  3. krasnal101 Says:

    przepraszam, bo wy tak z łatwością znajdujecie linki – może ktoś
    mógłby mi pomóc w przypadku VII symfonii Shostakovica, bo dotychczas słyszałem tylko V i chyba tą najbardziej symboliczną – VIII (z czasów wojny)

    ale i tak najbardziej żywotne (dla mnie najważniejsze) wydały się JEGO kwartety smyczkowe.

    p.s. niezwykły jest też Mussorgsky – skoro już jesteśmy przy naszych wschodnich sąsiadach – Pieśni (lub tańce) śmierci.

  4. Przemysław Says:

    Oto link do mojej ulubionej trzeciej części VII symfonii: http://www.youtube.com/watch?v=A4cbrth1XN4

  5. krasnal_z_winchelsea Says:

    dziękuję – za drogowskaz (do VII symfonii) – słuchałem właśnie w całości.
    ale dziękuję. Że, no pan mi tu napisał Coś.

  6. krasnal_z_winchelsea Says:

    dziękuję – za drogowskaz (do VII symfonii) – słuchałem właśnie w całości.
    ale dziękuję. pozdr.

  7. W.W.R. Says:

    Trio Szostakowicza jest bardzo ciekawe, zwłaszcza ostatnia część, w moim odczuciu „sarkastyczna”, a nawet „wisielcza”. Poprzednie część też oczywiście warte uwagi.

  8. Przemysław Says:

    Przymiotnik „wisielczy” często się pojawia, kiedy mowa o Szostakowiczu.

Dodaj komentarz