Odsuńmy na bok kwestię „winny-niewinny” i cofnijmy się do czasów, kiedy niewinność „Króla popu” była niepodważalna. Zachęcam do głosowania na Waszą ulubioną piosenkę Jacksona. Starałem się sensownie dobrać nominacje. Oto ankieta:
Inne propozycje można zamieszczać w komentarzach.
Życzę miłego grzebania we wspomnieniach.
Tagi: ankieta, król pop, Michael Jackson, muzyka, socjologia, Wasza ulubiona piosenka, wspomnienia
25/10/2008 o 01:40 |
Na „Billy Jean” zagłosowałam.
25/10/2008 o 01:49 |
NIE DA SIĘĘĘĘĘ! A poza tym nie ma „Leave me alone” – Ania byłaby niepocieszona :P Choć w sumie to bardziej do kat. „ulubiony w dzieciństwie teledysk MJ” się kwalifikuje.
Ech. Idę spać i może mi się przyśni na co zagłosować. A co wybrałby Szacowny Autor?
25/10/2008 o 20:24 |
Inguria: Szacowny Autor nie głosuje, wystarczająco się namęczył wybierając pięć nominacji. Nad umieszczeniem Leave Me Alone też się zastanawiałem, ale chciałem ograniczyć listę.
Moon: To pewnie przez ten teledysk ze świecącym chodnikiem.
25/10/2008 o 20:48 |
„Billy Jean” ma w sobie ogrom emocji i namiętności, a nie tylko skoczne nutki…
28/10/2008 o 12:18 |
Mnie w Billie Jean najbardziej podoba się „tnąca” gitara między „she said I was the one” a „but the kid is not my son”.
28/10/2008 o 15:01 |
Jest tam takie ostre przejście. Całkiem rockowy ten utwór, jak teraz widzę.
28/10/2008 o 15:02 |
U Ciebie nadal stary czas na blogu.
28/10/2008 o 15:29 |
Thx, nie wiedziałem nawet, że mam jakiś „czas na blogu”. Poprawione :)
02/11/2008 o 20:51 |
Ciekawe, że Want You Back ma 0%. Ale też się do tego przyczyniłem. Thriller, hmm, dobry film, ale utwór chyba najgorszy na rewelacyjnym poza tym albumie. Jego najlepszym
31/12/2011 o 14:24 |
Trafiam na post sprzed czterech lat i wpisuję mój typ: „Don’t Stop ‚Till You Get Enough”. Funk funk funk!
18/02/2013 o 13:45 |
moja ulubiona to man in the mirror